No i wiem, że będzie tak jak to sobie wtedy wymarzyłam. Mimo, że teraz tutaj Ciebie dla mnie nie ma. Wiem, że kiedyś będziemy mieli fotel bujany w pokoiku naszego nowo narodzonego dziecka, i kiedy ja będe je usypiała, ty przyniesiesz mi gorące kakao mówiąc 'Odpocznij skarbie, teraz ja spróbuje'. Przed naszym domem będzie wielka weranda. Weranda, na której codziennie będe na Ciebie czekała, kiedy Ty zmęczony, będziesz wracał z pracy, i z wielką dumą powiesz 'Kochanie, dostałem awans!', obdaruje Cię wtedy milionem pocałunków. I nawet jeśli nadejdzie dzień w którym powiesz 'Przepraszam, zrobiłem to' ja Ci wybacze. Bo przecież, jesteśmy dla siebie stworzeni. Kiedyś to zrozumiesz. Odejdziesz od Niej i powiesz 'Przepraszam, to nie to.' i w podskokach przylecisz do mnie, bo przecież- będe czekać, i mam pewność, że wrócisz. Bo przecież, wtedy tak wiele razy zapewniałeś mi dozgonną miłość. Ja też Ci to zapewniam. Kocham Cię, nie chce przestać.
|