Nie mogłem tam dłużej siedzieć... Zbyt wcześnie. Za dużo wspomnień we mnie odżywało. Cały czas odradzały się na nowo, targały mną uczucia . Zabrałem się do domu. Podziękowałem, za mecz... I ruszyłem próbując zająć myśli czymś innym... i nie zbyt mi to wychodziło.. Może chociaż siatkarzom poszło lepiej..:/
|