O niektórych rzeczach chciałabym zapomnieć na stałe, chodź jest naprawdę ciężko. Życiowe porażki zostawić za Sobą, po prostu ich nie pamiętać. Lecz kurwa.. jest naprawdę ciężko. Jedyne co mi teraz pomaga to rap, reggae i przyjaciele. Będąc z nimi przy tych rytmach zapominam o tej marnej rzeczywistości. Chcąc zmienić rzeczywistość wlewam w Siebie litry alkoholu i mam nadzieję, że zapomnę, ale to wszystko jest coraz silniejsze. Już nie znam sposobu na lepsze jutro // fuckyeea
|