CZ.2. dziewczyna upuściła telefon, a ten upadł z trzaskiem na chodnik. okropnie płakała, nie mogła powstrzymać łez. czuła sie zraniona, że ją zostawił. nie mogla go nawet przytulić, ten ostatni raz. upadła na kolana. zaczęła krzyczeć i prosić o pomoc. ludzie omijali ją wielkim łukiem, myśląc, że to kolejna wariatka, która chce zarobic pare złotych na chodniku. nie wiedzieli. nikt nie wiedział co przeżywa. nie wiedzieli, że straciła swoje serce. juz na zawsze. odeszło razem z nim./ ziuump
|