nie widzieli się dość długo. oboje z niecierpliwośćią czekali na to spotkanie. ona wreszcie chciała wtulić się w niego i znów poczuć intensywnyzapach, jego perfum. on marzył by znów zobaczyć swoją księżniczkę. mieli sie spotkać w parku.dziewczyna postanowiła iść na nogach, ponieważ była bardzo piękna pogoda. chłopak zapragnął , kupić jej prezent w postaci kwiatu. nie miał wiele czasu, dlatego wsiadł na motor i pojechał w pośpiechu by zdażyć na spotkanie. ona czekała na niego przeszło 30 minut. w końcu postanowiła iść do domu. szła ulicą, a łzy ciekły z jej lśniących błękitem oczu. nagle zadzwonił jej telefon. był to znajomy jej chłopaka. odebrała podenerwowana. ona zaczęła '' kurde, nie wiesz gdzie jest Kamil. mieliśmy sie postkać." na to on " to ty nie wiesz? '' dziewczyna z niepokojem zapytała '' czego nie wiem?'' cisza w słuchawce. ona powtórzyła pytanie. '' jechał prawdopodobnie do ciebie. miał wypadek. nic z niego nie zostało. przykro mi''... / CZ. 1. ziuump
|