Chyba coś w tym jest. Za każdym razem, gdy wychodzę z klasy, przeczesuję dłońmi włosy. Za każdym razem z myślą o Tobie. Zawsze z nadzieją, że zaraz Cię zobaczę i będę mogła wykrztusić z siebie 'cześć', patrząc na Twój zniewalający uśmiech, który będzie mi musiał wystarczyć na kolejne 45 minut.
|