Zerwał z nią , zostawił , porzucił, dla innej . Złamał jej serce, odebrał to co było najcenniejsze , co było sensem jej życia, odebrał jej siebie. Bez niego nie istniała. Wiedziała, że już nigdy nikogo tak nie pokocha. Zawalił jej się cały świat. Pobiegła do domu, wzięła jedną żyletkę, i poszła w ich miejsce. Usiadła, wspominała wszystkie spędzone chwile razem z nim , płakała. Uniosła żyletkę do ręki , i przejechała po niej, raz, drugi... Cały czas myślała o nim, nie czuła bólu. Nagle zrobiła się senna, położyła się i zasnęła już na zawsze .
|