Czym jutro popiszesz się kochanie? Myślisz, że twoje szczeniackie zachowanie spowoduje, że rzucę ci się na szyję? Że jak chamsko mnie popchniesz to odwrócę się i cię pocałuję? Że jak jeszcze raz klepniesz mnie po tyłku to złapię cię za rękę? Chłopaku. Jeszcze jeden taki numer i inaczej pogadamy. Maleńki. Bój się. Na serio. To przestało mnie bawić. Ja tu chcę zalotów prawdziwego mężczyzny. A nie jakiegoś małolata który rozumem został w podstawówce. Na prawdę. Jeśli nie potrafisz podrywać dziewczyn na moim poziomie to się do mnie nie zbliżaj. Bo ci niuniu krzywdę zrobię. Spadaj do dwunastolatek. Może one na taki żałosny podryw polecą. Może one. Ale na pewno nie ja. Więc albo się ogarnij albo spadaj. / s.z.w
|