No rozwala mnie coś takiego ... Jest sobie chłopak . Rozkochuje w sobie dziewczynę po to ,żeby jej powiedzieć ,że zrobił to tylko dlatego ,ze ona zraniła jego przyjaciela. Ja wszystko rozumiem ,ze to według niego jest sprawiedliwość . Ale ciekawa jestem jakby się czuł jakby jemu ktoś wyciągnął serce pociął i zwrócił . Mam nadzieję ,ze ktoś mu pokaże tą jego sprawiedliwość.
|