Przyjdę do ciebie
dziś...nocą...
przez mgłę gęstą jak
mleko...
przyjdę do ciebie
boso...
przyjdę choć jesteś
daleko...
i nie będę miała nic
na sobie....
prócz przeźroczystej
jak pajęczyna sukni....
prócz wiatru
we włosach...
i kropli rosy na
rozgrzanym ciele...
oprócz czerwieni
spragnionych ciebie
ust...
i...
stanę w progu
u twych drzwi...
i zobaczysz jak
jasne światło księżyca
przenika moją suknię...
będziesz widział dokładnie
każdy z moich kształtów...
każdy mój ruch...
i poczujesz jak płonę...
jak drżę kiedy mnie dotykasz... / Chamomilka .
|