nie zadawajmy sobie pytań, które mogłyby wszystko popsuć. zniszczyć tych kilka wspólnych miesięcy, i setki przegadanych godzin. jest dobrze tak jak jest. mamy bzika na punkcie tej samej muzyki, i kochamy wcinać bomby kaloryczne wieczorami. lubimy grać w kosza i chodzić na spacery podczas deszczu. nie trawimy kłamstwa, ani szlugów. mamy swój mały, pojebany świat, do którego nikt nie ma wstępu, a ja czuję się w nim jak na fecie. nie chcę go stracić. nie chcę Ciebie stracić..
|