Mama zawsze powtarzała, że jestem za dobra dla innych osób.Jak byłam mała nie potrafiłam krzyknąć na rówieśnika, który właśnie zabrał mi łopatkę, albo popsuł babkę nad, którą tak długo pracowałam . Nie potrafiłam oddać jeśli ktoś mnie kopnął czy uderzył. Po prostu wolałam odejść, a szkoda. Może jakbym w dzieciństwie była inna to teraz nikt nie wykorzystywałby mojego dobrego serca.
|