Gdy tkwisz tak bezczynny wobec wewnętrznego kataklizmu, niezdolny do zmagań i myślenia, ogarnięty bezduszną, gniotącą ciemnością, izolowany od życia jak w nocnych omamach lub opuszczony jak w chwilach żalu - oznacza to, że dotarłeś do negatywnego końca istnienia, tam, gdzie włada temperatura bezwzględna, gdzie ścina się w lód pożegnalne życia urojenie.
|