była ciemna, chłodna noc, siedziała na ławce w parku, a dym tytoniowy przeszywał jej płuca. wracały wspomnienia, chwile w których wtulona w jego ramiona wiedziała co to szczęście, kiedy zrozumiała, że te chwile nigdy nie wrócą - rozpłakała się. łza płynęła z jej oka, czuła jak rozsadza jej serce, które zaraz pęknie. / rapjestjeden
|