Podzieliła z Nim swój świat.
Nieśmiało powierzyła Mu tę część,
która zawsze była niedostępna dla obcych.
Kiedyś pragnął,
aby opowiadała Mu o każdym najmniejszym marzeniu.
Zaufała i wyznała największe.
'Może odejść każdy,
może wydarzyć się wszystko.
Bo Ty jesteś nikim,
który stał się wszystkim.'
I wtedy obiecał, że będzie na zawsze.
Następnego dnia skrupulatnie spakował wszystkie swoje uczucia względem Niej.
Stał się obojętny na Jej tęsknotę. Odszedł bez słowa.
A jedyne co zostało, to Jego ukochany szept...
'Damy radę, bo to leży w naszej naturze...'
|