Wiesz, to nie jest tak, że wszystko straciłeś. Masz mnie, a jeśli w końcu, nie dostrzeżesz tego, że jestem. Odejdę. I wtedy naprawdę, całkowicie zostaniesz bez niczego. W rękach będziesz trzymał jedynie resztki mojej miłości. Drobne kawałki, połamanego, porozcinanego serca, na którym niegdyś wyryte było Twoje imię.
|