|
zrozumiałam dziś jedno. tamten chłopak był przełomem. pierwszy raz spojrzałam na kogoś innego niż Ty, z myślą, że mi się podoba. pierwszy raz od bardzo dawna czekałam całymi dniami na jeden uśmiech w moją stronę, a ten uśmiech nie należał do Ciebie. pierwszy raz od bardzo dawna to nie na Twoje imię reagowałam automatycznym uśmiechem. pierwszy raz od bardzo dawna nie o Tobie myślałam kładąc się spać. pierwszy raz od dawna to nie przez Ciebie czułam się tak strasznie źle. pierwszy raz od dawna, to nie na Tobie zależało mi tak bardzo. i mimo tego jak to się skończyło nie żałuję, bo zauważyłam, że jednak potrafię być niezależna. uniezależniona od Ciebie. / dont
|