uzależniłam się od Ciebie, bo Ty mnie uzależniłeś, każdym swoim gestem, słowem, spojrzeniem, uśmiechem. Bo myślałam o Tobie non stop, 24 na 7, bo stałeś się wszystkim, tym pieprzonym powietrzem. Bo byłam cholernie szczęśliwa , ale bałam się. Każdego ranka budziłam się z niesłabnącym strachem o to, że Cię stracę, że to się skończy. Bo to by mnie niszczyło.
|