, dym z fajeek unosił się ku górze , roznosił się po całym pomieszczeniu , ona zaciągała się z każdym buchem mocniej , łzy jej spływały po policzkach a tusz rozmazywał się niczym marzenia , które miała ii plany związane z Nim .. Nienawidził kieedy paliła , piła , przeklinała .. Teraz każdy szlug leci z dedykacją dla Ciebie .. '
|