- Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili pojawiły mi się w głowie setki myśli. Boję się tego, że sobie w życiu nie poradzę, nic nie osiągnę. Że nie znajdę osoby która zostanie już ze mną na zawsze. Że już więcej go nie zobaczę. A najbardziej boję się życia. - Boję się ciemności. - odpowiedziałam.
|