Czy można tęsknić za kimś, kogo tak naprawdę nigdy się nie miało? Bo ja tęsknie. Oddałaś mi swój uśmiech, całą siebie, ale nigdy nie byłaś w stanie oddać swojego serca, choć tak dużo razy próbowałaś. Nikt nie byłby w stanie mi Cię zastąpić. Zastąpić Twojego spojrzenia.. Nie oddałbym go, nawet za miliony spojrzeń innych kobiet. Pamiętam jak kładliśmy się razem spać. Leżeliśmy przytuleni, a gdy Twoje powieki powoli zamykały się, gładziłem delikatnie Twój policzek. Słyszałem Twój oddech, to było niesamowite. Wyglądałaś tak słodko, wpatrywałem się w Ciebie ile tylko mogłem. Gdyby tylko się dało byłyby to godziny. Ale nie mogłem doczekać się dotknięcia Twoich warg, zawsze musiałem obudzić Cię namiętnym pocałunkiem, abyś wyszeptała mi, że jestem dla Ciebie najważniejszy. Byłaś jedyną kobietą, dla której byłem i zawsze będę. Chociaż w Twoich oczach już jestem nikim, mam nadzieję, że przed zaśnięciem przypominasz sobie chwilę, kiedy zasypialiśmy razem. /podobnopopierdolony
|