Nie zwracając uwagi na to czy ktoś patrzy
podeszła pod warzywniak w którym on pracuje
i tak po prostu wzięła największe czerwone jabłko
jakie tylko tam było i odeszla.
Po chwili poczuła jak on łapie ją za rękę
i powoli ciągnie do siebie. Powiedział,
że chętnie dal by jej całą skrzynkę,
gdyby tylko poprosiła.
A tego się nie spodziewała .
|