|
-Jesteś naprawdę bardzo silna... Zazdroszczę Ci tego. -Ale czym tak naprawdę jest siła? Nie jestem przecież kulturystką. Jestem małą, wątłą dziewczynką. -Nie, nie o siłę fizyczną mi chodzi. Mówię o Twojej psychice. -Oj tam, oj tam. Przecież tej siły nie dostałam wraz z narodzinami. Nie pstryknęłam palcami i nie powiedziałam "chcę być silna!". Nauczyłam się tego. Najpierw w domu, kiedy zawsze musiałam być twarda. W domu nie mogłam po prostu rozpłakać się i powiedzieć "nie mogę już dalej", więc zawsze mogłam. Potem po przeprowadzce, gdzie wszyscy mnie nienawidzili i wytykali palcami. Nigdy nie dałam po sobie poznać, że coś jest nie tak. Później kilka razy dostałam w mordę. Jednak nikt nie zobaczył moich łez. A po tym to już wszystko poszło z górki. Pierwsza sprawa w sądzie, śmierć taty, strata większości "przyjaciół". Może nie byłabym silna, ale kurwa muszę. Życie nie pozostawiło mi wyboru. / egoistyczna.suka
|
Dodaj komentarz
