Kompletnie Cię nie pojmuję. Masz tak bardzo skomplikowaną osobowość, czy po prostu ze mną jest coś nie tak? Nie piszesz, nie dzwonisz. Chyba, że obiecasz. Czasami. Mimo to, chcesz się spotkać. Nawet czasem jest to Twoja inicjatywa. Rozumiem, że moja mama w ciąży ma dziwne loty. A Ty? Co aż tak radykalnie zmienia Twoje nastawienie do naszej znajomości? Nieważne. Nie obchodzi mnie to, lepiej, żeby było tak, niż miałoby nie być niczego. Dziękuję.
|