zrobiłam wiele dla ludzi. niektórych wyciągnęłam z poważnych nałogów, dałam nadzieję na lepsze jutro, wsparłam, pocieszyłam, rozśmieszyłam, pomogłam w zadaniu domowym. innych kryłam w niektórych sytuacjach lub pomagałam wyjść w coś w co się wpakowali. raz zdarzyło się, że uratowałam pewną osobę przed śmiercią. kilka razy wyjaśniałam sprawy innych, godziłam ludzi. załatwiałam wycieczki klasowe, organizowałam różnego rodzaju imprezy, namawiałam nauczycieli, aby przełożyli sprawdzian na inny dzień, bo większość osób z klasy się nie nauczyła, wszystkim codziennie wysyłałam plan lekcji, który miałam tylko ja. może faktycznie nie są to wielkie rzeczy i nie oczekiwałam niczego w zamian. niczego z wyjątkiem zwykłego 'dziękuję' , którego nigdy nie usłyszałam. / mojekuurwazycie
|