Możesz długo stać w miejscu
i nie widzieć żadnej drogi.
Wszechogarniająca mgła zakrywa
horyzont. Chcesz zawrócić
z tej ścieżki, pragniesz odejść
nie widząc perspektyw. Lecz
pomimo tego w głowie gnieździ
się jedna szalona myśl, uparcie
pragnąca abyś stał i czekał.
Czekał, czekał, czekał. Czekał,
aż światło latarni choćby na
chwilę przedarło się przez mgłę.
Potem już wiesz. Obierasz ten.
Widzisz w nim swój dawno zagubiony
cel.
|