No i co kurwa, znowu się nie mogę doczekać tego jebanego telefonu od Ciebie. I właśnie sobie uzmysłowiłam, że jestem uzależniona od naszych codziennych rozmów telefonicznych. Od Twojego głosu. Uwielbiam jak opowiadasz mi co dzisiaj robiłaś i jak Ci minął dzień, mimo, że widziałam się z Tobą kilka godzin wcześniej. A nie wiem czy doczekam się dzisiaj Twojego głosu na dobranoc, który jest mi tak bardzo potrzebny do zaśnięcia. Ale poczekam, poczekam na Ciebie ile będzie trzeba, tylko pamiętaj, że każda cierpliwość ma swój koniec.
|