Ubrana w gigantyczna bluzę, jeansy i najbardziej różowe skarpetki jakie tylko posiadała, siedziała na zimnych płytkach balkonu zajadając się truskawkami. W dłoni trzymała kubek gorącego kakao, który ogrzewał jej zimne dłonie. Wpatrując się w małe migoczące na niebie gwiazdki uśmiechała się mimowolnie.
|