|
siedziała z kolegami na holu.po chwili jej były chłopak podszedł do niej.-możemy pogadać?-zapytał -jasne-odpowiedziała,poszli na bok.-o czym chciałeś pogadać?-zapytała -no ja właśnie..no..ten..- wyszeptał.-kurwa mówisz,albo to była nasza ostatnia rozmowa !-krzyknęła-bo właśnie ja cie chciałem przeprosić-powiedział-ale za co?- odpowiedziała-za wszystko!- tzn?-za wszystko chyba mówię!-za wszystko się nie przeprasza kochanie,to po 1 a po 2 to sb te twoje "niby przeprosiny" możesz sb wsadzić w dupę! bo te przeprosiny nie są szczere i do cb nie dotarło wgl co ty zrobiłeś ! za to co stało myślisz ze wystarczy tylko przepraszam i zapomnę? ty sobie chyba jaja robisz koleś! prze-lizałeś się z moją przyjaciółką ! i myślisz ze od tak ci wybaczę? po 2 latach związku?tak po prostu się z nią prze-lizałeś?-wykrzyczała.-nie od tak po prostu poczułem taki impuls-odpowiedział- szkoda ze go wcześniej nie poczułeś, przynajmniej bym na ciebie tyle czasu nie straciła.! odeszła i poszła do kumpli./ lolus1216
|
Dodaj komentarz
