odpalała mocne fajki jedna za drugą biorąc duży , głęboki buch do płuc , siedziała na parapecie i gapiła się w zasypiające miasto . płakała . myślała o nim . chwile kiedy była z nim tak bardzo szczęśliwa pojawiały się przed jej oczami .smutek , gdy wspomniała go j nie były dla niej żadną nowością , lecz dziś między tymi wszystkimi myślami krążyła jedna mająca wielką moc . chciała się zabić , myślała o tym jak kto zrobić , chciała skończyć z bólem i cierpieniem . coraz mocniej płakała krztusząc się dymem nikotynowym . zagryzała wargi , by przypadkiem nikt jej w domu nie usłyszał . / ejzrobićpiekło . < 3
|