ostatnio u niej nie za ciekawie ... chłopak ją rzucił,bo jej nigdy nie kochał...był z nią,bo myślał,że ją pokocha...nie udało się,a on sam nie wie czego chce... prosi ją o przyjaźń,ona nie wie co ma zrobić... potrzebuje czasu... nie wie czy bd potrafiła być jego przyjaciółką... nic nie wie... nie wie co ma robić i co o tym wszystkim myśleć... ma o niego ogromny żal bo okłamywał ją,że ją kocha..zranił ją bardzo... ona nie prędko mu to wybaczy nie wiadomo czy wgl. Ona już go raczej nie kocha,ale czy bd potrafiła rozmawiać z nim jakby nigdy nic...sama tego nie wie...już plącze się w tym wszystkim... każdy mówi,żeby się nie godziła na przyjaźń..jedynie jej przyjaciółka twierdzi,żeby dała sobie trochę czasu i żebym w suchała się w siebie i oceniła co bd dla niej lepsze...czy nie bd jej sprawiało bólu i męki i czy potrzebuje tej przyjaźni i obecności jego w jej życiu... trudne to bardzo. Co wybrać przyjaźń?? Czy zerwać z nim kontakt na jakiś czas?? Myśli i nie wie co ma zrobić ... ;/
|