niestety miała pecha coz w życiu bywa rożnie
poznajesz towarzystwo z którego wyjść nie umiesz
wciągnęło ja głęboko zaślepiona przez pryzmat
imprezy, knajpy, libacje trzeba przyznać
ze stoczyła sie zupełnie na bezkresu dno spadła
godności juz nie ma sama siebie juz sprzedała
przestala sie szanowac stracila sens zycia
kto jej teraz pomoze wyjsc z tej dziwki okrycia?
|