chyba nadal coś do niego czuję choć nie powinnam. przecież gdy już zapytał mnie czy z nim będę spanikowałam i powiedziałam, że wolę jednak przyjaźń.. wybrałam Jego kumpla. czasami tego żałuje. ale tak chyba jest lepiej. bo przecież tyle lat różnicy ? on ma inne potrzeby w związku, jest starszy.. stwierdziłam, że nie podołam. ale przecież każdy mi powtarzał żebym wybrała przyjaciela bo przecież byłam taka uśmiechnięta, szczęśliwa szczerze dzięki Niemu.. pytali czemu wpakowałam się w związek z Jego kumplem, po co, bo przecież chodzę zdołowana, bez uśmiechu. i mają rację. może on był tym jedynym a ja zmarnowałam to? trudno... życie.. teraz najważniejsze aby on znalazł sobie kogoś i był szczęśliwy, to dla mnie najważniejsze..cz3 /toiletpaper
|