Ledwo stoję na nogach, gdy zbyt dużo wypiję,
a nieraz ktoś przedawkował w międzyczasie kokainę.
Nie będę się w to pakował, już dość się nagapiłem
na tych, co walą towar i na haju są co chwilę.
Diler kosi na nich sos i śmigają po odwykach,
jadą w żyłę czy w nos, czeka na nich już kostnica...
|