Było późno . Coś około 1 w nocy . Leżałaś na moim óżku , a ja Cię pocałowałam . To był jeden , ale czuły pocałunek , chciałam zobaczyć jaka będzie Twoja reakcja na to . Spojrzałam Ci głęboko w oczy , ale nic nie powiedziałaś. Nie chciałam tego przerywać . Po raz kolejny nasze wargi otarły się o siebie . Trwając tak w pocałunku przejechałam dłonią po Twoim brzuchu . Wiem , że tak jak ja , chciałaś tego . Moja dłoń błądziła gdzieś po Twoim ciele . Ustami zjechałam niżej . Całowałam Twoja szyje . Namiętnie , delikatnie , dokładnie , czule . Byłaś wtedy tylko moja . Tylko moja i nikogo kurwa więcej . Czułam na sobie Twój przyśpieszony oddech , który tak bardzo uwielbiam . Leżąc tak , w nieprzerwanym pocałunku , myślałam tylko o tym jak bardzo Cię kocham . W końcu spojrzałam Ci w oczy , a potem wyznałam co do Ciebie czuje . W odpowiedzi usłyszałam "Ja też Cie bardzo kocham" . Byłam wtedy cholernie szczęśliwa i myślałam tylko o tym by ta noc nigdy się nie skończyła .
|