moje serce - pomyliło się, he, i to nawet wiele razy, bo nie jest bez skazy, stąd te blizny i urazy, ale zaufanie do niego mam, mimo ran i szram. wpuściłem znów kogoś do jego bram, wciąż dbam o jego stan, no przynajmniej się staram, chodź zapierdalam przez życie jak pieprzony katamaran. / RAFI.
|