Przerobione ? Być może.. Moja sprawa.
Bez makijażu ? Owszem.. łzy go zmyły.
Z pryszczem ? No tak, i co z tego ? Nie mówcie mi, że wy nie macie.
Sobie samej w sypialni robione, bo gdy się nie ma co ze sobą zrobić...
Nie, nie użalam się nad sobą jakby ktoś się przypadkiem pytał.
Moje życie, moje zdjęcia, moja pryszczata twarz. Czy ktoś chce czy nie.. Ja tutaj i tak jestem, nie zniknę...
|