Tak PRAWIE nic sie nie zmieniło od jego odejścia omijając to że zawalił mi się świat , płacze co noc , nie widze sensu życia , nie umiem się skupic na lekcjach bo myśle o Nim , nie umiem się prawdziwie uśmiechac , nie umiem o Nim zapomniec , nie umiem przestac Go kochac , nie umiem przejsc obok Niego obojętnie i takie tam .
|