'za każdym razem gdy patrzył w jej okno , wiedział że ostatnie piętro jest wysoko , szukał nadziei w księżycu , który odbijał blask w jej szybach gdy chyba chodziła spać . gasło tam światło regularnie o drugiej , lecz tej nocy nikt nie zasłonił zasłon na górze , stała hajs skurwysynom za dragi , więc wypadła przez okno z szybą i zasłonami ' / diox
|