Próbuję o nim zapomnieć z innym chłopakiem i może to nie fair ale układa nam się bardzo dobrze żeby nie powiedzieć świetnie oczywiście nie zapeszając, ale czegoś mi brakuje. I dochodzę do wniosku że brakuje tego małego kawałeczka mojego serca, które zabrał tamten i pewnie już nigdy nie odda, więc staram się tym nie przejmować, bo skoro nic nie trwa wiecznie to moja miłość do niego tez kiedyś zgaśnie i będę wreszcie wolna jak kilka miesięcy temu...
|