Nie rozumiem zupełnie tego,jak niekiedy się zachowujesz-jak bezpośredni potrafisz być jednocześnie raniąc. nienawidzę kiedy pijesz piwo za piwem a potem kleisz się do każdej panienki na horyzoncie nie znoszę gdy palisz na każdej przerwie między lekcjami. nie pasuje mi tak znaczna część twojej osoby a jednak trwam przy tobie choć może już dawno powinnam usunąć Cie w kąt swojego życia i odejść. ale jestem bo ktoś powiedział kiedyś że miłość to kochanie nie za zalety ale za wady.
|