jedyne czego nigdy nie zrozumiem, to faceci. najpierw dają nadzieję, a później ją odbierają, odchodzą jakby nic się nie stało, udają, że to wszystko nie miało dla nich sensu. uciekają, zostawiając dziewczyną samą i zdruzgotaną. dlaczego? też nie wiem, nigdy tego nie ogarnę. / tonatyle
|