Uwielbiam jak tusz na moich rzęsach kruszy się i spada na poduszkę. Papieros między spierzchniętymi wargami nasiąka śliną. Palimy na pół. A dym ucieka przez szpary w ścianach i rozpływa się pod tynkiem w mikrokosmosie pełnym kurzu i szaleństwa / ramona_23
|