Dlaczego tak mało śpię?
Bo nie potrafię przetrwać rozczarowania,
gdy tylko się obudzę.
Nie jestem w stanie znieść tej świadomości,
że Twoja postać była tylko w śnie,
bo tak na prawdę Ciebie tu nie ma.
Staram się zająć wszystkim co jest możliwe w nocy,
by tylko nie zamknąć powiek,
i nie obudzić się nad ranem z mokrymi policzkami,
i mnóstwem pytań w głowie, z którymi sobie nie radzę.
Jestem za słaba by śnić, by uświadamiać sobie,
że to nie prawda i codziennie przypominać sobie,
że nigdy już nie wrócisz.
|