Rozmawiali ciągle ze sobą,
on odprowadzał ją do domu, i zawsze musiał wiedzieć że bezpiecznie trafi do domu. Chłopak już tracąc wiarę w tą miłość zaważył
na niebie spadająca gwiazdę i pomyślał sobie życzenie "jak cudownie by było być ciągle blisko niej i by wiedziała o tym co do niej czuje".
Parę miesięcy później ona coś zauważyła, że on się o nią ciągle troszczy pomaga jej we wszystkim wspiera ją. Ona zaczeła coś czuć do niego.
i wyznała mu to jak siedzieli razem na ławce. Przytuliła się do niego i powiedziała "kocham cię". Chłopak nie wiedział co ma zrobić
zaczeły lecieć mu łzy. Ona nie wiedziała co się dzieje i w końcu on powiedział jej wszystko od początku do końca. Zaczeli razem ze sobą być
chłopak był naprawdę szczęśliwy lecz nie na długo.
Część 2/3
|