Kiedy ci powiedziałam, że przestaję wierzyć w miłość złapałeś mnie za rękę i powiedziałeś, że dzięki Tobie znowu uwierzę. Teraz rozumiem o co chodziło. Swoim odejściem chciałeś abym doszła do wniosku, że miłość na prawdę nie istnieje. Dziękuje, za pomoc w utraceniu wiary. Teraz przestaję wierzyć w ludzi. I co? Może znów mi pomożesz? /lolaa_
|