|
cz.1 -Hej chciałbym Cię o coś zapytać.. – powiedział gdy wracali razem ze szkoły.. - Hmm.. no dajesz.. –Odpowiedziała, zatrzymali się- Czy zostałabyś moją dziewczyną.? –spytał na bezdechu..-Wiem, że to nie jest zbyt romantyczne pytać Cię o to na środku chodnika ale już nie wytrzymam dłużej.. – Dodał szybko widząc jej minę..- Słuchaj.. Bardzo Cię lubię.. i gdyby nie to, że obiecałam sobie że w tym roku nad sobą popracuję.. zajmę się szkoła i nauką.. by dostać się do wymarzonej szkoły to zgodziłabym się bez wahania.. Ale w tym roku nie chcę się angażować.. Muszę za wszelką cenę wziąć się do roboty..Bardzo mi przykro.. Ale rozproszyłabym się tymi Twoimi oczami.. Które na dobrą sprawę byłyby moje..Wybacz.. – powiedziała smutno patrząc w Jego czekoladowe tęczówki..|szysza.zo
|