pewnego dnia siedziała zupełnie sama , niezmiernie zamyślona , płakała .. podszedł on , przytulił ją , powiedział : ' nie płacz więcej ' . od tej pory byli razem . do czasu .. po krótkim czasie znudziła mu się i ją zostawił , lecz fakt , iż nie mógł znaleźć innej dziewczyny pogrążał go . prosił , by wróciła . ona wierzyła , że on ją naprawdę kocha . zgodziła się natychmiast , lecz ten chłopak zrobił to samo , co za pierwszym razem - znudził się i zostawił .. stanęła na parapecie , skoczyła w dół . spadając słyszała w swoim mieszkaniu dzwoniący telefon . to dzwonił on , powiedzieć jej , że już wie , że rzeczywiście ją pokochał , było już za późno . ona już nie żyła ../martynaaa.em
|