chciałabym, aby ktoś nagle stał się dla Mnie całym światem . aby znalazł się taki chłopak, który nosiłby bransoletki z muliny i w dodatku sam je robił . aby istniał ktoś taki, kto robiłby z siebie kompletenego debila tylko po to, żeby Mnie rozśmieszyć . ktoś, kto nigdy PRZENIGDY nie zrobiłby Mi większej krzywdy . ktoś, kto przytulił by Mnie tak mocno, że prawie by Mnie udusił . ktoś taki, kto byłby dla Mnie najlepszym przyjacielem, chociażby dlatego, że tak cholernie by się starał i nigdy nie przestałby dążyć do czegoś, nawet jeśli to już nie ma najmniejszego sensu .
|