littlenig:jezu -.- właśnie takiego straciłam i jest cholernie cięzko. to wszystko przez odległosc!
19 września 2011
changedlife:@littlenig wiem co czujesz, ja własnie tracę...
19 września 2011
littlenig::( /głupie uczucie, bo nam na sobie zależało. a nagle coś sie stało i koniec z nami był. nie wiem nawet z jakiego powodu i dlaczego. mam nadzieje, że wkrótce będzie lepiej... a ty sie nie poddawaj i walcz. (changedllife) :)
19 września 2011
changedlife:żebyś wiedziała,ze u mnie tak samo :D nie będę już walczyć.. tylko z Nim pogadam szczerze bo chce wiedziec co i jak. ja już nawet nie mam sił, niech teraz On się postara, jeśli oczywiście czegoś chce, w co wątpie..
19 września 2011
littlenig:tez bym chciała wiedzieć, co i jak. zastanawiam się żeby z nim właśnie pogadać. to już będzie 2 razy. za pierwszym powiedział, ze nie wie dlaczego się zjebało :/ boje się. nie chce go stracić. jest dla mnie ważny. w sumie oboje jesteśmy dla siebie, ale wyszło jak wyszło... /i juz myslałam, ze tylko ja mam takie problemy. jestesmy we dwie. : )
19 września 2011
roughmoody:ja straciłam, i wiem jak to zajebiście boli :(
20 września 2011
littlenig:pamiętaj: jesteś zajebista i to nich on żałuje, że cię stracił :);*.. ja sobie niekiedy tak mowie, ze jak jeszcze sie spotkamy, to on będzie załował ze zerwaliśmy znajomosc. niekiedy pomaga, a niekiedy to płakac mi sie chce , ze to koniec. takie mieszane humorki, uczucia -.- ;( masakra.